Krzysztof Cugowski Wiek to tylko liczba
Krzysztof Cugowski, niekwestionowana ikona polskiej sceny muzycznej, po raz kolejny udowadnia, że dla prawdziwego artysty czas nie jest żadną przeszkodą. Album Wiek to tylko liczba to dowód na niegasnącą pasję, artystyczną wolność i umiejętność łączenia gatunków.
Nowy album Krzysztofa Cugowskiego jest pełen energii, różnorodności i niespodzianek. Ten krążek to zarówno hołd dla klasycznego rocka, jak i przestrzeń do muzycznych eksperymentów. W jednym z utworów artysta śpiewa: „Ja mogę wszystko, jeśli chcę” – i rzeczywiście, na tej płycie artysta robi to, co kocha – bez żadnych kompromisów.
Powrót do rockowych korzeni
Album otwiera utwór „Jestem z dzikiego kraju” – mocny, gitarowy, wbijający się w pamięć riffami i ostrym brzmieniem. To wizytówka krążka, która zapowiada powrót do rockowej energii. Kolejne utwory, takie jak „Co za nami, co przed nami” czy „Góra dół”, to już pulsujący rock’n’roll z elementami klasycznego rocka, przypominający występy Cugowskiego z czasów, kiedy był wokalistą zespołu Budka Suflera. Gitary Jacka Królika i Michała Grymuzy tworzą pełen pasji dialog, a sekcja rytmiczna Roberta Kubiszyna i Cezarego Konrada dodaje mocy.
Tytułowy „Wiek to tylko liczba” to coś więcej niż rockowy hymn – to manifest. Rozbudowane brzmienie wzbogacone sekcją dętą tworzy klimat, który sprawia, że nogi same rwą się do tańca. Obok ostrzejszych kawałków, takich jak „Incel”, na płycie znalazły się utwory bardziej rozrywkowe, balansujące na granicy funku i jazzu. „Panaceum” i „Horyzont” to lekkie, ale wyrafinowane kompozycje, które pokazują, że Krzysztof Cugowski wciąż zaskakuje swoją wszechstronnością.
Balans emocji – od energii po melancholię
Obok mocno gitarowych, rockowych utworów na płycie znalazły się również nieco spokojniejsze kompozycje. Ballady „Ty i ja”, „Przewoźnik” czy „Los” to chwile wytchnienia, w których wokal Cugowskiego wybrzmiewa z niezwykłą emocjonalną głębią. Szczególną uwagę przykuwa zamykający krążek „Lecę nad miastem” – akustyczny utwór pełen melancholii, subtelny, a jednocześnie poruszający. To muzyczne spojrzenie na przemijanie i miłość, które trafia prosto w serce.
Cugowski nie tylko śpiewa o życiu, ale także wprowadza w świat dźwięków różnorodne inspiracje – bluesem, funky, a nawet muzyką jazzową. Teksty Andrzeja Mogielnickiego i Andrzeja Sikorowskiego niosą w sobie zarówno lekkość, jak i głębię. Dodanie Chrisa Cugowskiego do grona autorów tekstów to kolejny dowód na artystyczny dialog międzypokoleniowy.
Krzysztof Cugowski albumem Wiek to tylko liczba pokazuje triumf artystycznej wolności i muzyczną wszechstronność muzyczną. Łącząc mocne, rockowe brzmienia z utworami lirycznymi, artysta oferuje swoim słuchaczom coś wyjątkowego – podróż pełną emocji i niespodzianek. Zespół Mistrzów nadaje kompozycjom niepowtarzalny charakter, a sam Cugowski dowodzi, że wciąż jest w doskonałej formie.
Ta płyta to coś więcej niż muzyka – to historia o pasji, odwadze i przekonaniu, że wiek naprawdę jest tylko liczbą. Dla fanów rocka i nie tylko, ten album to obowiązkowa pozycja. Trudno się oprzeć myśli, jak te utwory zabrzmią na żywo – jedno jest pewne, koncerty będą pełne energii i rockowego pazura, okraszone spokojnymi balladami.
Krzysztof Cugowski po raz kolejny udowadnia, że jego serce bije w rytmie rocka, a jego muzyka jest ponadczasowa.